Styl 50 plus

Szlachetny weekend

Gdy za oknami jesienna szaruga, miasto spowite mgłą, po szybach stuka deszcz i coraz bliżej zimowych krajobrazów, miło wrócić do pięknych letnich wspomnień. Zdarzyło się to wczesnym latem - trafiłam do położonego ok. 24 km od Sandomierza, Czyżowa Szlacheckiego.

Po wjeździe do tego być może mało znanego miasteczka w niezwykłym, wręcz bajkowym otoczeniu znajduje się Pałac - jedna z najbardziej okazałych późnobarokowych rezydencji, usytuowana na wzgórzu, z którego rozciąga się przepiękny malowniczy widok na 21-ha rezerwat przyrody Zielonka, leżący na zboczu doliny Czyżówki. Można tam spotkać 100-letnie dęby, lipy, brzozy,wiązy a wszystko to poprzecinane lessowymi wąwozami. Cały obszar jest idealnym miejscem wypoczynku i spacerów, a ciszę zakłóca jedynie śpiew ptaków i szum drzew. Spędzając tam weekend można poczuć się jak w prawdziwym królestwie baśni!! Obecni przesympatyczni gospodarze obiektu państwo Danuta i Bogusław Grabosiowie, dbają o to by każdy,kto choć na chwilę przybędzie w to magiczne miejsce, chciał powrócić tu niejednokrotnie. Od kilku bowiem lat pałac i oficyna ,służą jako ośrodek hotelowo-wypoczynkowy. Oprócz pokoi noclegowych znajdują się tam urządzone w iście królewskim stylu: restauracja, sala bankietowa, kominkowa i..kapliczka, a na około 5 ha obszarze - ogród wypoczynkowy z miejscem na grilla i fontanną, boisko sportowe, staw hodowlany z karpiami, parking. Gospodarze oferują również przejazdy bryczką a do dyspozycji gości są również kucyki i koniki polskie.

A teraz parę słów o historii tego niezwykłego miejsca  - Ponoć historia zamku sięga już XV wieku, ale niewiele jest wzmianek z tego okresu. W kronikach zapisano jednak, że ten barokowy pałac w połowie XVII wieku zbudował Jan Aleksander Czyżowski, kasztelan połoniecki. Na szczycie umieścił rzeźbę boga wojny Marsa, którego głowa niestety podczas różnych zawirowań historycznych zaginęła, wiec dziś na frontonie widnieje jedynie tors w zbroi. Budowla ta przechodziła różne koleje losu. W XIX wieku właścicielami zostali Prendowscy, a na początku XX wieku pałac przejął znany w okresie II Rzeczypospolitej, polityk i dyplomata Józef Targowski. Warto wspomnieć o wybitnych odwiedzających to miejsce gościach wśród których były takie postacie jak: pisarze - Władysław Reymont, Witold Gombrowicz czy malarze Karol Frycz, Leon Wyczółkowski czy Władysław Skoczylas. W okresie PRL-u pałac przechodził trudne koleje losu, niszczał coraz bardziej,aż w 1996 roku, kupili go obecni gospodarze Grabosiowie - przedsiębiorcy spod Mielca, by przywrócić mu w krótkim okresie czasu dawny blask.

Według jednej z legend owe wzgórze mieli usypać Tatarzy, którzy znaleźli się w niewoli rycerza Zaklika z pobliskiego Międzygórza. W okolicy nie było bowiem odpowiedniego wzniesienia do postawienia warownej a zarazem dostojnej siedziby. Przez kilka miesięcy zwozili tłustą ziemię z nadrzecznych łąk, a gdy Zaklik uznał, że wzgórze osiągnęło już właściwą wysokość i warowność, nakazał wznieść budowlę z białego kamienia i cegły pobieranych z okolicznych wsi. Mam nadzieję, że jeżeli ktoś raz odwiedzi, tą szlachecką krainę i nacieszy oczy niezwykłością wnętrz pałacowych, będzie długo wracał wspomnieniami do pięknych chwil...

Polecam to bajeczne miejsce wszystkim Kobietom 50+, by poczuć się choć przez chwilę królewną z bajek naszego dzieciństwa.

Marta, lat.56 (autorka na zdjęciu)

 

Dołącz do dyskusji - napisz komentarz

Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi.
Obraźliwe komentarze są blokowane wraz z ich autorami.

Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.

Dodaj pierwszy komentarz i bądź motorem nowej dyskusji. Zachęcamy do tego.