Jeszcze tylko do końca czerwca br. oglądać można wystawę w Muzeum Literatury w Warszawie
Tadeusz Różewicz /9.10.1921 - 24.04.2014/, urodzony w Radomsku, zmarły we Wrocławiu, pochowany zgodnie ze swoim życzeniem na cmentarzu przy kościele ewangelickim Naszego Zbawiciela w Karpaczu, wrocławianin od 1968 roku i Honorowy Obywatel Wrocławia od 1994, największy współczesny poeta, dramaturg, scenarzysta, prozaik...
W kilku salkach Muzeum można prześledzić Jego życie poprzez zdjęcia, rękopisy, listy, pierwsze wydania tomików, ulubione obrazy, posłuchać i zobaczyć jak tworzył poprzez stale włączony monitor...
Ekspozycja jednej ze sal to zdjęcia Poety zrobione przez wrocławskiego fotografika, historyka, aktora Studenckiego Teatru Pantomimy "Gest" Janusza Stankiewicza. Dokumentują różne okresy życia Poety, ale także Jego przyjaźń z drugą wybitną postacią Wrocławia Eugeniuszem Getem Stankiewiczem /14.05.1942-10.04.2011/, grafikiem,
plakacistą, ilustratorem, malarzem, także Honorowym Obywatelem Wrocławia
nadanym już pośmiertnie w 2012 roku, prywatnie bratem Janusza.
Szczególnie przejmujące są dwa portrety Poety, prawdopodobnie już ostatnie, gdzie na jednym siedzi z opuszczonymi rękoma, a na drugim ukrywa w dłoniach twarz - obrazują jakby powolne stadium odchodzenia, ale czy tak naprawdę Poeta odchodzi?
Poeta nie odchodzi, poezja Tadeusza Różewicza nie daje odejść, wciąż trwa i staje się coraz bardziej obecna poprzez swój ponadczasowy wymiar i prawdy jakie głosi...
Ewa Radomska