Rynek 50 plus

Jak sobie radzić latem z natrętnymi owadami?

- Muchy to prawdziwe zagrożenie dla zdrowia. Te niewielkie owady mogą przenosić na sobie
miliony chorobotwórczych organizmów, roznosząc grzyby, bakterie, wirusy i pasożyty,
wywołujące poważne choroby i zatrucia pokarmowe u ludzi i zwierząt. - mówi ekspert od Pest
Control. Jak w takim razie radzić sobie z tymi natarczywymi owadami? Rozwiązaniem może
być zachowanie higieny i porządku, szczelne zamykanie pojemników z żywnością i…
stosowanie odpowiednich lamp.

W wakacje co roku zalewa nas plaga irytujących much. Dzieje się tak, ponieważ te uciążliwe
owady najlepiej czują się w ciepłych i wilgotnych miejscach. Zmiany klimatyczne, które niosą
ze sobą wzrost średniej temperatury na całym świecie, stwarzają świetne warunki do
rozmnażania się much i umożliwiają im funkcjonowanie przez większą liczbę miesięcy w roku
przez co ich populacja rośnie również w Polsce.

Muchy należą do rzędu muchówek który obejmuje ponad 124 tys. gatunków owadów
występujących na całym świecie. Do najbardziej znanych możemy zaliczyć: muchy, gzy,
komary, meszki czy muszki owocowe. Choć mamy do czynienia z nimi często, nie wszyscy
zdają sobie sprawę z zagrożeń, które mogą powodować dla zdrowia człowieka. Muchy
przenoszą miliony groźnych patogenów, powodujących bardzo poważne i groźne choroby, takie
jak czerwonka i dur brzuszny. Roznoszą także bakterie i wirusy, wywołujące jelitówki, grypę
żołądkową, czy tzw. „zemstę faraona”, powodując lokalne epidemie salmonellozy czy listeriozy
- mówi Ziemowit Rudy, ekspert Pest Control Rentokil Initial.

Pomimo szybkiego rozwoju nauki i medycyny, choroby przenoszone przez szkodniki sanitarne
takie jak muchówki nadal są bardzo poważnym problemem. Owady te mogą nawet przenosić
prątki gruźlicy. Jak podaje Zakład Epidemiologii i Organizacji Walki z Gruźlicą w 2023 r.
zarejestrowano w Polsce 4231 przypadków gruźlicy, w tym 4077 gruźlicy płuc.

Nie dość, że muchy są niebezpieczne dla zdrowia, to przy okazji również mogą narazić
właścicieli biznesów np. restauratorów, producentów żywności czy hotelarzy na dotkliwe straty
finansowe. Wyobraźmy sobie, że klient znajduje owada w swoim restauracyjnym talerzu. Jeśli
sprawa skończy się na reklamacji, możemy mówić o dużym szczęściu. Gorzej jeśli gość całe
zajście udokumentuje i opublikuje w internecie w postaci zdjęcia lub opinii. Taka „reklama” to
prawdziwa katastrofa dla przedsiębiorstwa. W sieci nie brakuje podobnych przykładów, które
stają się prawdziwymi viralami.

Jak w takim razie bronić się przed tymi owadami w pracy i w domu?

- Ochrona przed muchami zaczyna się od zapewnienia higieny. Należy przede wszystkim dbać o
czystość oraz zachować „szkodnikoszczelność” pomieszczeń. Pomieszczenia kuchenne i
produkcyjne należy regularnie „suszyć - wentylować”, co pozwoli pozbyć się nadmiaru wilgoci.
Stosujmy przy tym w oknach moskitiery, zapobiegające przedostaniu się much do wnętrz. Co
więcej, odpady spożywcze i komunalne należy przechowywać w szczelnie zamkniętych
pojemnikach. Nie należy zostawiać żywności na wierzchu, szczególnie bogatej w białko (mięsa
lub mokrej karmy dla psa czy kota). Dobrze jest również ograniczyć źródła wody pitnej dla
owadów, np. wycierać zlewy czy blaty robocze do sucha jeżeli nie są właśnie używane. Jeżeli
stworzymy w pomieszczeniach możliwie niegościnne dla owadów warunki, i nie pozostawimy
jedzenia i picia, schowamy żywność do lodówki i wysuszymy pomieszczenie owadów z
pewnością będzie znacznie mniej. Jednak same zasady higieny mogą nie wystarczyć - dodaje
Ziemowit Rudy.

Naszym dużym sojusznikiem w walce z tymi owadami może być światło UV. Muchy doskonale
widzą barwy, a ich oczy są szczególnie wrażliwe na promieniowanie ultrafioletowe. Jak
twierdzą Brytyjscy naukowcy orientacja ciała owadów podczas lotu względem naturalnego
źródła światła, nieba, słońca - lub w przypadku owadów nocnych - księżyca, umożliwia im
precyzyjną nawigację. Na podstawie badań naukowcy wykazali, że to odruch behawioralny
jakim jest reakcja na światło, łapie w pułapkę owady. Dlatego w nowoczesnych lampach
owadobójczych do wabienia i kontrolowania much, wykorzystuje się taśmy ledowe emitujące
promieniowanie UV, skutecznie wabiąc owady.

Badania mówią, że lampy w których zastosowano LED mają aż 80% większy zasięg działania
od lamp wyposażonych w tradycyjne świetlówki, co czyni je odpowiednimi do dużych
przestrzeni. Ponadto, żywotność listew ledowych jest trzykrotnie dłuższa niż zwykłej
świetlówki. Są one ekologiczne, energooszczędne, oraz odporne na uszkodzenia mechaniczne,
dlatego nie stwarzają zagrożenia zanieczyszczenia produktów stłuczonym szkłem oraz metalami
ciężkimi. Projekty nowoczesnych lamp owadobójczych inspirowane są współczesnymi
trendami we wzornictwie przemysłowym, dzięki czemu można zamontować je w dowolnym
miejscu w domu, czy lokalu bez obawy o kwestie estetyczne. Wtapiają się one w swoje
otoczenie, a martwe owady nie są widoczne.  Lampy LED zapewniają wyższy poziom
bezpieczeństwa i higieny, a dzięki zastosowaniu nowoczesnych technologii, urządzenia takie nie
zużywają nadmiernych ilości energii.

- Choć dorosłe życie muchy trwa zaledwie 4 tygodnie, to w czasie jego trwania intensywnie
poszukują pożywienia przez co mogą skazić jedzenie spożywane przez ludzi. Aby uniknąć
nieprzyjemnych zdarzeń w postaci narażenia zdrowia swojego, bliskich lub gości, warto
regularnie stosować odpowiednie środki ostrożności – tak żeby wakacyjna uczta nie kojarzyła
nam się z nieprzyjemnymi konsekwencjami dla zdrowia - podsumowuje Ziemowit Rudy.

Dołącz do dyskusji - napisz komentarz

Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi.
Obraźliwe komentarze są blokowane wraz z ich autorami.

Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.

Dodaj pierwszy komentarz i bądź motorem nowej dyskusji. Zachęcamy do tego.