Rynek 50 plus

Social media zmieniają mózg

Z roku na rok nasza zdolność koncentracji spada – grzmią eksperci od psychologii i
kognitywistyki. W ciągu ostatniej dekady średni czas skupienia przeciętnego człowieka obniżył
się o 28 sekund. Winny jest internet, a zwłaszcza social media. Da się to jednak odwrócić –
zauważają specjaliści z platformy Preply.

Już nie 150, a 47 sekund maksymalnej koncentracji
Media społecznościowe nie są dobrym środowiskiem dla naszych mózgów. Jak wynika z badań
przeprowadzonych na Uniwersytecie Kalifornijskim w Irvine, w 2004 roku średni czas skupienia
uwagi na dowolnym ekranie wynosił średnio 150 sekund. W 2012 roku było to już 75 sekund, a
w 2023 roku jedynie 47 sekund. Liczba „rozpraszaczy”, które bombardują nas w sieci, i
nieustannie rosnący poziom stresu sprawiają, że nasze mózgi się zmieniają.

Eksperci z platformy edukacyjnej Preply zauważają jednak, że jest sposób, by ten proces nie
tylko zatrzymać, ale nawet odwrócić. Chodzi o naukę języków obcych. Jak podkreślają, uczenie
się nowego języka wyraźnie poprawia naszą zdolność koncentracji. Z badań wynika, że osoby
znające więcej niż jeden język lepiej radzą sobie z zadaniami wymagającymi dużej uwagi.

„Coraz częściej słyszę od osób dorosłych, że nie są w stanie skupić się na zadaniach tak dobrze,
jak kiedyś. Czasem problemem staje się nawet oglądanie filmu lub czytanie książki bez
nieustannego sięgania po telefon. Zawsze sugeruję im wówczas naukę języka obcego. Jak
miałaby im ona pomóc? Wystarczy przypomnieć sobie, jak wygląda rozmowa z kimś, kto
posługuje się językiem, który rozumiemy jedynie częściowo. Kiedy próbujemy wychwycić
znajome słowa, wyrażenia czy zwroty, zaczynamy się skupiać. Nasz mózg pracuje na wysokich
obrotach i ćwiczy swoją zdolność koncentracji. Długofalowo daje to fantastyczne rezultaty” –
zauważa Sylvia Johnson, ekspertka ds. umiejętności językowych i międzykulturowych w Preply.

Nauka języków obcych zapobiega demencji
To jednak nie koniec zalet nauki języków obcych. Specjaliści z Preply w swoim zestawieniu
wymieniają więcej korzyści dla pracy mózgu, zwłaszcza w kontekście procesów poznawczych,
do których zaliczamy myślenie, przyswajanie wiedzy, zapamiętywanie, osądzanie i
rozwiązywanie problemów.

Okazuje się, że nauka języków poprawia nie tylko koncentrację, ale i pamięć. Im częściej
zapamiętujemy nowe słówka, tym lepsza jest nasza ogólna zdolność do zapamiętywania. Skutki
są zauważalne nawet po latach. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez specjalistów z
Centre for Addiction and Mental Health oraz York University w Kanadzie, nauka dodatkowego
języka może opóźnić, a nawet zapobiec wystąpieniu takich schorzeń jak demencja czy choroba
Alzheimera.

Pozytywne dla mózgu rezultaty płynące z nauki języków będą też odczuwalne u młodych osób.
Jak informują eksperci z Preply, regularne uczenie się dodatkowego języka może poprawić
zdolność przyswajania wiedzy również w dyscyplinach pozajęzykowych, na przykład naukach
ścisłych. Zauważa się też poprawę w zarządzaniu energią mentalną u osób z ADHD i innymi
zaburzeniami funkcji poznawczych.

Najlepsza metoda nauki? Dopasowana i atrakcyjna
Kluczem do skutecznej nauki języków jest dobranie odpowiednich metod i narzędzi
edukacyjnych. Według badań przeprowadzonych w Massachusetts Institute of Technology do
około dziesiątego roku życia nasz mózg może opanować język na poziomie zbliżonym do
poziomu native. Do osiemnastych urodzin zdolność nauki języka obcego wciąż jest na wysokim
poziomie. Kiedy jesteśmy starsi, te możliwości spadają. Nie oznacza to jednak, że nauka języka
nie jest możliwa u dorosłych.

„Często mówi się, że najskuteczniejszym sposobem na przyswojenie języka jest immersja, czyli
„zanurzenie się” w nim, np. poprzez oglądanie filmów i seriali w oryginalnych wersjach
językowych. Jednak osoby dorosłe uczące się języków obcych miewają tendencję do
tłumaczenia w myślach tego, co chcą powiedzieć. W ten sposób powstaje mnóstwo kalek
językowych, których samemu nie da się wyplenić. Dlatego w przypadku dorosłych lepiej
sprawdzają się kursy językowe lub korepetycje indywidualne, na których nauczyciel może na
bieżąco poprawiać takie zakorzenione w nas błędy” – podkreśla Sylvia Johnson.

Jak zauważają specjaliści z Preply, czerpanie z popkultury czy korzystanie z aplikacji do nauki
języków to atrakcyjny dodatek do całego procesu nauki. Sprawdzą się zwłaszcza wśród osób
młodych. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez właściciela TikToka na chińskich
studentkach w wieku 19-30 lat, spersonalizowane filmy pojawiające się na platformie silnie
pobudzają ośrodek nagrody w mózgu. Wykorzystywanie podobnego mechanizmu w celu nauki
to klasyczny przykład łączenia przyjemnego z pożytecznym.

Źródło: Preply

Dołącz do dyskusji - napisz komentarz

Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi.
Obraźliwe komentarze są blokowane wraz z ich autorami.

Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.

Dodaj pierwszy komentarz i bądź motorem nowej dyskusji. Zachęcamy do tego.