Zdrowie 50 plus
Zadbaj o swój oddech
Oddech to ogromny dar i warunek życia, bez pożywienia organizm wytrzyma nawet miesiąc,
bez wody poradzi sobie do trzech dni, ale bez powietrza nie możemy istnieć dłużej niż
minutę. Jeśli nie jesteśmy nurkiem, czy zaawansowanym joginem, to większość z nas nie
wytrzyma bez oddychania dłużej niż tę jedną minutę, a i to dla niektórych ludzi może się
okazać dużym wyzwaniem.
Wartość oddechu
Oddychanie umożliwia dotlenienie wszystkich tkanek, organów, oddech bierze udział w
detoksie, potrafi uspokoić rozbiegany umysł, wyrównać bicie serca, jest istotnym narzędziem
w pracy nad sobą, dzięki niemu możemy mówić, czy śpiewać.
Warto byłoby korzystać z tej funkcji bardziej świadomie. Każdy, kto prowadzi zajęcia jogi,
fitness, czy na siłowni, docenia znaczenie prawidłowego oddychania i wie, że bez
prawidłowego oddechu człowiek nie odniesie korzyści z tych wszystkich ćwiczeń. Wiedzą też
o tym sportowcy, śpiewacy, ratownicy, fizjoterapeuci. Znamy rozmaite techniki oddechowe,
oddech Butejki (prof. Konstantyn Butejko), oddech Wima Hofa („Ice Man”) oddychanie
jogiczne (zajmuje się tym pranajama), przeponowe, rebirthingowe (szczyty płuc) itp. Przez
setki lat zgromadzono potężną wiedzę w dziedzinie oddychania.
Jeśli chcemy pracować z oddechem, najlepiej będzie skonsultować się z fachowcem, ale
nikomu nie zaszkodzi, spokojny, głęboki wdech koniecznie przez nos, licząc do czterech (4) z
pauzą po wdechu, licząc do czterech, z wydechem na cztery i znowu pauzą na cztery po
wydechu. Taki cykl na „4” kilkunastu pełnych oddechów pozwoli na zwolnienie tempa życia,
zatrzymanie na chwilę, aby dać sobie samemu szansę na spokój, na refleksję, na relaks.
Z pewnością wartość oddechu pogłębia się w kontakcie z naturą, czy w warunkach
normobarycznych, ponieważ specyficznie dobrane parametry bezwysiłkowo dla nas,
wzmacniają wszystkie korzyści, jakie daje prawidłowy oddech. W specjalnej komorze
normobarycznej zwiększone ciśnienie do 1500 HP, stężenie tlenu do 40%‰, 3% CO2 i obecność
wodoru sprawiają, że nasze komórki są bardzo dobrze natlenowane i nie potrzebujemy nic
więcej robić, wystarczy że przebywamy w takich warunkach.
Wszystkie stresowe sytuacje, traumy, zbyt intensywny wysiłek, nieustający pośpiech
zakłócają nasze procesy metaboliczne w tym oddech, który staje się płytki, szybki,
nieefektywny. Taki stan utrzymujący się przez dłuższy czas doprowadza do głębszych
powikłań zdrowotnych.
Oddech i aromaterapia
Kiedy nie mamy możliwości przebywania w naturze, z pewnością możemy zorganizować
sobie aromatoterapię i mini sylwoterapię (inaczej lasoterapia lub drzewoterapia) w domu, a
jedną z jej postaci jest wykorzystanie odpowiednich olejków eterycznych. Potrzebujemy
tylko dyfuzora i dobrej jakości olejków z drzew iglastych (jodła, świerk, sosna). Te żywiczne
drzewa zawierają wszystko to, co wspiera nasze oddychanie, pogłębiają oddech, działają
jonizująco, przeciwbakteryjnie, przeciwgrzybicznie. Wystarczy wkropić kilka kropel
eterycznego olejku do naczynia z wodą, najlepiej przefiltrowaną. Niezależnie od tego, czy
będzie to kominek terapeutyczny na świecę (typu tealight), czy elektroniczny dyfuzor,
bardzo szybko poczujemy kojący zapach lasu, to właśnie dzięki tym wspaniałym iglakom, w
lesie pachnie i oddech staje się głębszy, a nasze ciało i umysł są zrelaksowane. Zamiast
kominka do aromatoterapii (miejsce na wodę mocno ograniczone) o wiele lepiej sprawdzi się
zwykły podgrzewacz do dzbanka na herbatę i żaroodporna szklana miseczka, ponieważ
można tam wlać więcej wody. Taka kuracja trwa, dopóki świeczka do podgrzewacza
podtrzymuje temperaturę wody tak, aby cenne olejki mogły się uwalniać do atmosfery w
naturalny sposób. Jeśli chodzi o elektroniczne urządzenia, lepiej wybrać takie, których pracę
można zaprogramować na kilka godzin w ciągu dnia lub nocy. W przypadku braku wody w
pojemniku dyfuzor samoistnie się wyłączy.
Solne groty i tężnie
Coraz bardziej wzrasta w nas świadomość ważkości samego oddychania jak i otoczenia w
którym się warto znaleźć, które uważamy za zdrowe, pozytywne dla nas. Jeśli nie możemy
przebywać nad morzem, z pomocą przyjdą nam coraz liczniejsze solne groty (haloterapia),
których mikroklimat stwarza idealne warunki do inhalacji. W solnej grocie mamy czyste,
wspaniale zjonizowane powietrze i bogactwo mikroelementów (jod, magnez, potas, sód,
selen, żelazo), które pozytywnie wpływają na układ nerwowy, oddechowy, krwionośny. Ta
metoda jest pomocna w przypadku problemów z górnymi drogami oddechowymi (zatoki,
oskrzela), jak i tarczycą (jod). Nawet solne lampy mogą przynieść pewną korzyść zdrowotną,
ich łagodne, ciepłe światło (różowa sól) oraz temperatura żarówki pozwalają uwolnić jony
ujemne do powietrza. Obecność takiego prostego gadżetu np. w sypialni działa tonizująco na
człowieka. Można zaobserwować, że korzystają z tego również domowe zwierzaki. Będą
chętnie przebywać przy takiej lampie.
Coraz powszechniejszym zjawiskiem stają się obecne w naszym miejskim pejzażu również
tężnie na wolnym powietrzu. Po drewnianych konstrukcjach z drzewa, najczęściej bukowego
lub świerkowego, zasilana specjalną pompą spływa solanka, której wartościowy skład będzie
relaksował i stymulował nasz układ odpornościowy i oddechowy. Możemy w takiej
atmosferze spędzić dowolną ilość czasu w ciszy lub w towarzystwie.
Korzystaj z natury w naturze lub … w domu
Natura ma dla nas bogaty asortyment uzdrawiających darów, słońce (helioterapia, kiedyś
lekarze zalecali tzw. kąpiele słoneczne), bez którego podobnie jak i bez oddechu nie byłoby
możliwe życie, a także rośliny, kwiaty, zioła i drzewa, z którymi bliski kontakt – przytulanie
czy dotyk wpływa kojąco na układ nerwowy, oddechowy i krążenia.
Nie od dziś wiadomo, że pobyt na łonie natury przywraca zdrowie, zawsze był polecany przy
rekonwalescencji. Dosyć ciekawe rezultaty zaobserwowano w kontakcie z drzewami,
zwłaszcza w okresie, kiedy przybywa księżyca, aż do pełni i od wiosny do jesieni. Drzewa
oczyszczają i jonizują powietrze, co bardzo korzystnie wpływa na układ oddechowy i cały
organizm, ich czynny udział w fotosyntezie, dostarcza nam tlenu. Warto sobie uzmysłowić
przy tej okazji, że jedno drzewo może dotlenić, aż cztery osoby, to kolejny powód, aby je
doceniać i cieszyć się ich obecnością.
Gdy nie możemy przebywać wśród drzew, które są naturalnym filtrem powietrza,
skorzystajmy z jonizatora – urządzenia oczyszczającego powietrze z pleśni, grzybów itp.
patogenów, a także jonizującego powietrze, czyli dostarczającego jonów ujemnych (jak pobyt
w lesie), co jest korzystne dla organizmu człowieka, który większość czasu spędza w
aglomeracji miejskiej. Jonizator będzie więc pomocny w przypadku schorzeń układu
oddechowego. Pomocny będzie także ozonator, którego najefektywniejszy składnik – ozon
(O3, trójatomowa cząsteczka tlenu, która powstaje podczas burzy, w trakcie wyładowań
atmosferycznych i wyraźnie odczuwamy wtedy rześkość powietrza), będzie doskonale
dezynfekować nasze otoczenie również z wszelkich alergenów, wirusów, bakterii, insektów,
roztoczy itp. zanieczyszczeń. Obydwa urządzenia mają to samo przeznaczenie, natomiast
różnią się w sposobie pracy i wydajności. Przy ozonatorze lepiej, żeby w trakcie jego pracy,
nie przebywali ludzie, zwierzęta, a nawet rośliny (warto wynieść na czas jego pracy
doniczkowe kwiaty). Ozon bardzo krótko utrzymuje się w pomieszczeniu, warto też wiedzieć,
że możemy oczyszczać przy jego pomocy wodę i pożywienie, klimatyzację zarówno tę
domową, jak i samochodową. Generalnie ozonatory dobrze sprawdzają się w mniejszych
pomieszczeniach. Technologia cały czas robi postępy i jest w czym wybierać. Obecnie ze
względu na większą wydajność i bezkolizyjność pracy, atrakcyjne stają się jonizatory
plazmowe.
Zadbajmy o nasz oddech. Zadbajmy o to, czym oddychamy, o otoczenie, w którym
przebywamy, znajdźmy najlepszy dla siebie sposób na regenerację organizmu. Jeśli nie
możemy codziennie korzystać z dobrodziejstw natury, przenieśmy jej cząstkę do naszych
domów i biur. Skorzystajmy z terapeutycznych właściwości olejków eterycznych lub
poszukajmy solnej groty czy komory normobarycznej.
Dołącz do dyskusji - napisz komentarz
Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.
Dodaj pierwszy komentarz i bądź motorem nowej dyskusji. Zachęcamy do tego.