Weranda literacka
Jesień rozgniewana
Jesień rozgniewana
Jesień w listopadzie bywa rozgniewana.
Na co? Na upływ czasu?
Że miesiąc temu była roześmiana?
Kto ją wie?
Któż może wiedzieć?
Tylko ten,
kto tak jak ona
chciałby wybębnić
ciężkimi deszczu kroplami
co go gryzie, trawi, trapi.
Albo ten,
kto tak jak ona
chciałby szarpać liście z drzew,
wściekle ciskać nimi w szyby
i dudnić okiennicami!
Albo ten,
kto tak jak ona
chciałby siec swojego wroga
razem z wiatrem oszalałym
deszczowymi rózgami!
Bo jesień listopadowa
łączy się z ludźmi
słotnymi emocjami.
Hanna Moreń-Skowrońska
Jesień w listopadzie bywa rozgniewana.
Na co? Na upływ czasu?
Że miesiąc temu była roześmiana?
Kto ją wie?
Któż może wiedzieć?
Tylko ten,
kto tak jak ona
chciałby wybębnić
ciężkimi deszczu kroplami
co go gryzie, trawi, trapi.
Albo ten,
kto tak jak ona
chciałby szarpać liście z drzew,
wściekle ciskać nimi w szyby
i dudnić okiennicami!
Albo ten,
kto tak jak ona
chciałby siec swojego wroga
razem z wiatrem oszalałym
deszczowymi rózgami!
Bo jesień listopadowa
łączy się z ludźmi
słotnymi emocjami.
Hanna Moreń-Skowrońska
Dołącz do dyskusji - napisz komentarz
Ania 13/10/2024, 19:30
"Jakież to byłoby okropne, gdyby natychmiast po wrześniu następował listopad!"